No i mamy
zagadkę….
Co powoduje
agresję prokuratorów w Słupsku?
Może ma na to wpływ zanieczyszczone powietrze, a może globalne ocieplenie klimatu?
Jedną ze
spraw opisywaliśmy wczoraj: zazdrosc-zdrada-i-bijatyka-w-cieniu.html
Dzisiaj
badamy sprawę agresji Zastępcy Prokuratora
Okręgowego Marka Buchwalda…
Otóż…….. Zastępca
Prokuratora Okręgowego w Słupsku Marek Buchwald od dłuższego czasu
prowadzi zatargi z sąsiadem,
a poszło o miedzę…temat dobrze wszystkim znany chociażby z filmu „Sami
swoi”.
Tym razem
(śladem scenariusza w/w filmu) nie
doszło do strzelania do kota ale do rękoczynów.
Prokurator
Buchwald wg doniesienia miał wyzywać sąsiada, przewrócić na ziemię, przydusić
całym ciałem, chwycić za szyję.
Obaj Panowie
złożyli doniesienia na siebie nawzajem. Aby uniknąć zarzutu braku obiektywizmu
sprawę przekazano do Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku .
A co może grozić
krewkiemu Prokuratorowi:
Prokurator
Generalny może odwołać prokuratora jednostki organizacyjnej prokuratury, jeżeli
prokurator, mimo dwukrotnego ukarania przez sąd dyscyplinarny karą wymienioną w
art. 67 ust. 1 pkt 2-4 lub art. 113 pkt 2-4, popełnił przewinienie służbowe, a
w tym dopuścił się oczywistej obrazy
przepisów prawa lub uchybił godności urzędu prokuratorskiego; przed
podjęciem decyzji Prokurator Generalny wysłuchuje wyjaśnień prokuratora, chyba
że nie jest to możliwe, oraz zasięga odpowiednio opinii zebrania prokuratorów Prokuratury
Generalnej lub Naczelnej Prokuratury Wojskowej albo opinii właściwego
zgromadzenia prokuratorów w prokuraturze apelacyjnej.
— Art. 16
ust. 1 Ustawy o prokuraturze
Jak do całej
sytuacji ma się ślubowanie składane przez Prokuratorów:
Treść ślubowania
prokuratora RP: Ślubuję uroczyście na powierzonym mi stanowisku prokuratora służyć
wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa i strzec
praworządności, obowiązki mojego urzędu wypełniać sumiennie, dochować tajemnicy
państwowej i służbowej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i
uczciwości"; składający
ślubowanie może dodać na końcu zwrot: "Tak mi dopomóż Bóg".
Całej
sprawie nie pomaga fakt, że do „incydentu” doszło poza godzinami pracy
prokuratora. Prokuratorem podobnie jak lekarzem, z racji przysięgi jest się zawsze, nie tylko w momencie
siedzenia za biurkiem….
Sprawa
została opisana:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz