Wydawałoby się, że nie...
A jednak my znamy takie przypadki
Otóż, Sędzia Sądu Rejonowego w Chojnicach, Roman Sporysz orzekał w sprawach własnych dotyczących zarówno jego samego jak i jego rodziny, (syna, który w nagraniu został określony jako narkoman).
Sędzia Sądu
Rejonowego w Chojnicach Roman Sporysz orzekał w sprawie przekroczenia uprawnień
przez Burmistrza Miasta Chojnice Arseniusza Finstera, sygn. Akt II Kp 156/06.
Sprawa ta dotyczyła przekroczenia uprawnień przez Burmistrza Chojnic Arseniusza
Finstera w sprawie zlecenia pracownikowi Straży Miejskiej w Chojnicach nagrania
rozmów Mariusza Janika.
W zarejestrowanych rozmowach była mowa o Sędzi Romanie Sporyszu
oraz o jego synu określonego mianem narkomana handlującego narkotykami, co nie
przeszkadzało mu w tych sprawach orzekać (art. 40 paragraf 1 kpk). Rozpoznając tę sprawę musiał zaznajomić się z treścią nagrań, a co z tym związane, wysłuchać co na jego temat ma do powiedzenia jedna ze stron postępowania.
Postanowienie jakie wydał w tej sprawie Sędzia Roman Sporysz było (oczywiście) niekorzystne dla osoby, która postanowiła się wypowiedzieć niekorzystnie o nim i jego synu.
A mianowicie (wycinki ze stenogramu nagrań):
To jeszcze nie wszystko. Sędzia Roman Sporysz przyznał się do znajomości z Arseniuszem Finsterem i do tego, że zna treść nagranych rozmów.
Aby się upewnić, co do powyższych faktów, zapytaliśmy Prezesa Sądu Rejonowego w Chojnicach, czy w ostatnich 10 latach, były przypadki aby Sędziowie orzekali w sprawach, które dotyczą ich bezpośrednio a także ich najbliższej rodziny.
Odpowiedź z Sądu jak zawsze była zaskakująca NIE ZNAJĄ TAKICH PRZYPADKÓW
A co Wy drodzy czytelnicy sądzicie na ten temat?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz