poniedziałek, 19 stycznia 2015

Zlikwidować aby przywrócić

Minister Sprawiedliwości  wydając w dniu 25 października 2012 r. rozporządzenie, wobec braku umiejętności należytego sformułowania tego aktu prawnego doprowadził do prawomocnego zniesienia z dniem 1 stycznia 2013 r. dziesięciu sądów apelacyjnych, czterdziestu jeden sądów okręgowych i dwustu dwudziestu jeden sądów rejonowych, które utraciły podstawę prawną swego istnienia.
Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia”, stwierdził, że stan prawny, który obowiązuje od dnia 1 stycznia 2013 r. w wyniku wejścia w życie nowych rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości jest taki, że zdecydowana większość sądów powszechnych istniejących obecnie w Polsce nie ma podstawy prawnej funkcjonowania.
To stanowisko Zarządu SSP „Iustitia” zostało oficjalnie opublikowane.

Sprawa była i nadal jest szeroko komentowana przez media. Legalnością zniesienia sądów i przekształcenia ich w wydziały zamiejscowe tworzy „nowe” stanowiska pracy sędziów, którzy orzekają już w nowych – nie swoich – sądach.

W dniu 27 marca 2013 r. Trybunał Konstytucyjny ogłosił, iż Rozporządzenie Jarosława Gowina o reorganizacji sądów jest zgodne z konstytucją.
Wyrok był nie jednogłośny, czterech z 15 sędziów Trybunału  złożyło zdania odrębne.
„Tworzenie i znoszenie sądów nie jest równoznaczne z określeniem lub zmianą ich ustroju. Podstawa prawna rozporządzenia, na mocy którego minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zniósł 79 sadów rejonowych jest zgodna z konstytucją. Na poziomie ustawy muszą być określone podstawowe elementy ustroju i właściwości sądów, nie wyklucza to jednak odesłania przez ustawodawcę spraw szczegółowych do regulacji w drodze rozporządzenia. Określenie siedzib poszczególnych sądów nie jest zastrzeżone wyłącznie do regulacji ustawowej. Rozwiązanie przewiduje dokonywanie takich zmian ustawowo mogłoby – w określonych wypadkach – negatywnie wpłynąć na prawo obywateli do sądu. Ustawodawca nie ma bowiem możliwości tak szybkiej reakcji na zachodzące zamiany, jaką ma organ wykonawczy.”

Po tej uchwale Trybunału Konstytucyjnego sprawa nie została do końca rozwiązana a wątpliwości nadal istnieją.
Trybunał Konstytucyjny nie zajmował się samym rozporządzaniem tylko uznał, że zgodny z Konstytucją jest przepis, który uprawniał ministra do tworzenia i znoszenia sądów. Trybunał zajął się więc przyczynami a nie skutkami rozporządzenia.

Problematyką tą zajął się Sąd Najwyższy, który to 17 lipca 2013 r. w Uchwale siedmiu sędziów zauważył (sygn. akt III CZP 46/13):
                Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, że decyzje o przeniesieniu na inne miejsce służbowe sędziego orzekającego w sprawie, w której przedstawione zostało zagadnienie prawne, podjął nie Minister Sprawiedliwości, lecz podsekretarz stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości, co rodzi pytanie, czy i na jakich zasadach może on zastępować Ministra Sprawiedliwości przy podejmowaniu takich decyzji.
                Uprawnienie Ministra Sprawiedliwości co do zniesienia nieograniczonej liczy sądów, a następnie przeniesienia znacznej liczby sędziów na inne miejsca służbowe bez ich zgody, stanowi ingerencję czynnika administracyjnego w zakres władzy sądowniczej, co w sposób oczywisty narusza zasady podziału władz, odrębności i niezależności sądów oraz niezawisłości sędziów i stabilności stanowiska sędziego.
                W doktrynie podkreśla się, że jedyną z konstrukcyjnych, fundamentalnych zasad ustroju sądów, zagwarantowanych w Konstytucji, jest wykonywanie przez sędziego władzy sądowniczej w tym sądzie, w którym ma on swoje miejsce służbowe. Powołując do pełnienia urzędu na stanowisku sędziowski, Prezydent RP wyznacza miejsce służbowe sędziego, które jest jednym z czynników kształtujących status sędziego i może być zmienione tylko w wyjątkowych wypadkach i ściśle określonym trybie.
                Miejsce służbowe jest więc istotnym elementem władzy sądowniczej sensu stricto i każda ingerencja dotycząca tego miejsca jest ingerencją w zakres władzy sądowniczej, przy czym jest oczywiste, że sędzia orzekający poza sądem, w którym ma siedzibę, staje się sędzią (sądem) niewłaściwym. Zasada wykonywania przez sędziego władzy sądowniczej tylko w tym sądzie, do którego został powołany, łączy się nierozerwalnie z podstawowymi zasadami demokratycznego państwa prawa.
                Należy stwierdzić, że uprawnienie do przeniesienia sędziego na inne miejsce służbowe przysługuje wyłączenie Ministrowi Sprawiedliwości, w związku z czym nie może być przekazanie innej osobie, w tym sekretarzowi lub podsekretarzowi stanu. Jest oczywiste, że sędzia, którego status wywodzi się bezpośrednio  z Konstytucji oraz decyzji Prezydenta RP, opartej na uchwale organu konstytucyjnego, jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa, pozostaje na wyższej pozycji ustrojowej niż sekretarz oraz podsekretarza stanu –urzędnicy niewchodzący w skład Rady Ministrów i niezaliczani do organów administracji rządowej.
                Także z tych zatem względów decyzja bezpośrednio dotycząca statusu sędziego oraz terytorialnego zakresu władzy sądowniczej – ingerująca głęboko w zasadę podziału władz – nie może być przez Ministra Sprawiedliwości przenoszona  na inne osoby. Podejmując ją, Minister Sprawiedliwości ponosi osobistą odpowiedzialność prawną i ustrojową, której nie może się wyzbyć ani scedować na inne osoby.
                Decyzja o przeniesieniu na inne miejsce służbowe podjęta przez inną osobę, także „z upoważnienia” Ministra Sprawiedliwości,  jest wadliwa  (bezprawna), a sędzia, którego ona dotyczy, nie może wyklonować władzy jurysdykcyjnej w sądzie (na obszarze jurysdykcyjnym), do którego został „przeniesiony”. Skład orzekający z jego udziałem jest zatem sprzeczny z przepisami prawa.

W 10 dni po wejściu w życie Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości przesłaliśmy do 400 Sądów i Prokuratur w Polsce w trybie uregulowań ustawy o dostępie do informacji publicznej, wniosek o udostępnienie informacji publicznej na piśmie poprzez podanie :

I.             czy jest znane  stanowisko Zarządu Sędziów Sądów Polskich „Iustitia” w przedmiocie możliwości funkcjonowania sądów po dniu 1 stycznia 2013 r. ,

II.            czy i jakie zostały podjęte działania w związku z takim stanowiskiem Zarządu Sędziów Sądów Polskich „Iustitia” w przedmiocie dalszej możliwości funkcjonowania sądów po dniu 1 stycznia 2013 r., a w szczególności czy zgłosił ten fakt Ministrowi Sprawiedliwości .

Poniżej statystyka odpowiedzi




7 października 2014 r. zostało podpisane rozporządzenie na mocy, którego od 1 stycznia 2015 r. na mapę sądownictwa powróci 41 sądów rejonowych, które na przełomie 2012 i 2013 r. zostały zniesione i przekształcone w wydziały zamiejscowe innych sądów rejonowych. W drugim etapie, z dniem 1 lipca 2015 r., Ministerstwo Sprawiedliwości planuje odtworzyć kolejne 34 sądy. W sumie, w dwóch etapach, powołanych na nowo zostanie 75 sądów rejonowych.

Odtwarzanie sądów rejonowych to konsekwencja tzw. prezydenckiej noweli ustawy Prawo o ustroju sądów powszechnych, która wprowadziła obiektywne kryteria tworzenia i znoszenia sądów rejonowych, a także wyjście naprzeciw potrzebom społeczności lokalnych i wymiaru sprawiedliwości.

Według przyjętych regulacji, kryteriami tworzenia sądów rejonowych są liczba mieszkańców zamieszkujących obszar gminy lub kilku gmin (co najmniej 50.000) oraz wpływ podstawowych kategorii spraw do istniejącego sądu rejonowego z obszaru gminy lub kilku gmin (5.000 w ciągu roku kalendarzowego).


Ustawa przewiduje także możliwość utworzenia sądu rejonowego dla obszaru zamieszkałego przez mniejszą niż 50.000 liczbę mieszkańców, jeżeli wpływ podstawowych kategorii spraw do istniejącego sądu rejonowego z tego obszaru wyniesie co najmniej 5.000 w ciągu roku kalendarzowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz