piątek, 30 października 2015

Interesujące spotkanie

Powiedziałem do Pana Leszka, że jak to zwykł mawiać  Julian Tuwim:

 „ napijemy się,  ale pod jednym warunkiem .. 
że jak już wypijemy to jeszcze raz wypijemy „  

..był to przyjemny moment, kiedy to Leszek Miller w gronie członków partii stawił czoła sytuacji partii w jakiej się znalazła. 

Przyjemny, gdyż nie uciekał on od odpowiedzialności …

Człowieka poznaje się jak potrafi stawić czoła przegranej a nie jak jest w euforii zwycięstwa.

Leszek Miller potrafi i wygrywać i przygrywać, dlatego zasługuje moim zdaniem na szacunek.

Na spotkaniu w dniu 29 października 2015 r. z Premierem Leszkiem Millerem w Gdyni byliśmy razem z Adamem Gogaczem.

W drodze powrotnej mieliśmy także okazje spotkać przy „pierogalni” na trasie do Chojnic, Posła RP Aleksandra Mrówczyńskiego, któremu osobiście złożyliśmy gratulacje i z wyniku i z faktu, że mamy Posła, życząc sobie nawzajem szeregu owocnych zmian.
Mariusz Janik








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz