Teoretycznie jeszcze istniejemy jako państwo suwerenne ,
państwo na mapie . Polska została sprzedana , a w zasadzie była sprzedawana
przez ostatnie 25 przez wszystkie ekipy rządzące i tu niestety moja partia
szczególnie nie wyróżniła się ad plus , można tylko jej oddać na plus fakt , że
po rządach złodziejskiej skorumpowanej AWS tak to posklejała , że dostaliśmy
się do UE , ale to tyle. Dla niektórych mało ..dla innych wiele - kwestia oceny
...
Kraj w ciągu ostatnich 25 lat został wysprzedany ,
rozmieniony na drobne. Został także podzielony na Polskę A , B , a nawet C . Z
tego właśnie powodu śmiem twierdzić , że nas już nie ma . Polacy pozbawieni
własnego przemysłu , produkcji , energetyki , bankowości , zostali pozbawieni
wolności gospodarczej , a to dzisiaj jest prawdziwa wolność narodów -
niezależność gospodarcza . Mało kto wie , ale za naszą zachodnią granicą
obywatele sąsiednich krajów dziwią się nam , że dajemy wciągać w te spirale
kredytowe , a branie kredytu mieszkaniowego na 30 albo 40 lat jest dla nich
niewyobrażalne i niezrozumiałe .
Należy przy tym zauważyć , że te wszystkie banki oferujące
te idiotyczne nie mające nic wspólnego z logiką kredyty pochodzą właśnie z
krajów tych samych w których zamieszkują ci zdziwieni obywatele . Dziwne prawda
? Przecież to ich patent ! No tak … tylko to ich patent na nas , zakłopotanych
, wmanewrowanych przez własnych wybrańców narodu .. dla paru srebrników .
Można by tak długo opowiadać , tylko po co ? Przejdźmy do
meritum - Polski najdalej i to w optymistycznej wersji za 30 lat , nie będzie !
W ten sposób zostaliśmy potraktowani , a szczegółowo nasze
dzieci , w sposób okrutny . Zrobiono z nich wykształconych degeneratów , którzy
są ukarani za naukę . Często otrzymane wykształcenie jest oszukane, bo wcale na
nie zasłużyły nasze pociechy, tylko za nie zapłaciliśmy ... taki już system. Nie
mają pracy i mieć jej nie będą , a zielona wyspa Donalda oszusta Tuska polega
na tym , że według oficjalnych raportów zarabiamy trzykrotnie mniej, niż nasi
sąsiedzi w zbliżonym , a często wyższym koszcie życia i dodatkowo mamy obroże ,
kaganiec i łańcuch w postaci wspaniałego 40 letniego kredytu mieszkaniowego jak
dobrze pójdzie ...
Dlaczego Polski nie będzie najdalej za 30 lat ?
Polski nie będzie za 30 lat jeśli nic zdecydowanego nie
zmieni się w polityce geopolitycznej i jeśli drastycznie nie rozpadnie się UE.
Drastycznie mam tu na myśli rozpad strefy Szengen czy skonfliktowanie się
państw UE . Bo to , że z UE w obecnym kształcie NIC nie wyjdzie to pewne .
Ale nic takiego strasznego się nie
stanie bo Polacy po prostu wyjadą bezpowrotnie i nie wrócą nigdy do Polski!!! … a wtedy w najlepszym układzie
zostanie nas 15 mln ..ale starców ,
kaleków , drobnych cwaniaczków bo lepsi też wyjadą …oraz pseudo patriotów -
pseudo , ponieważ to zazwyczaj są zwykli nieudacznicy .
Tak więc nikt nie zostanie kto mógłby wytworzyć Polskie PKB
, czyli kicha ! Nie ma nas !
Praktycznie jest to proces nieodwracalny. My Polacy staliśmy
się bardziej wykształceni , a przede wszystkim poznaliśmy języki a globalizacja
spowodowała , że ojczyzna to już sprawa umowna . W takim układzie młodzi ludzie
w naturalny sposób rozpierzchną się po różnych zakątkach świata… podążając i
słusznie za lepszą pracą , a przede wszystkim za godnością!!! Która to godność
została w Polsce zdeptana i wbita w
bruk.
Polacy wyjadą boa nikt, żaden bank nie będzie robił z niego
kretyna i niewolnika , pojadą tam gdzie wynajem mieszkania to nie kłopot , a
normalność i kupno na własność mieszkania to wybór a nie przymus . Tak, tak u nas
to przymus stworzony przez system sitw post solidarnościowców, tylko po to by
grupa developerów sprzedawała za holendernie pieniądze mieszkania przy pomocy
zachodnich banków za niebotycznie drogie i niewolniczo skonstruowane kredyty .
Sami zrobiliśmy się w tzw. jajo - wykształcili nas ,
nauczyli języków i w ten sposób wyludnili , może to nawet nie jest celowa gra
naszych zachodnich sąsiadów bo oni w zasadzie potrzebują w nas mieć konsumentów
Lidlów, biedronek, Kauflandów . My sami
, nasi wybrańcy narodu wykręcili nam ten numer z pazerności , nie nachapaniu ,
grabieniu wszystkiego do siebie , trochę to przypomina grzybiarza , który
zbiera grzyby normalnie kro po kroku , a oni - wybrańcy narodu ..zbierali
grabiami niszcząc , startując całą ściółkę.
Czy można coś jeszcze zrobić , zaradzić , powstrzymać
nieuniknione ?
Teoretycznie tak , ale to niezwykle trudne i praktycznie
niewykonalne w warunkach obecnego wtłaczania obywatelom , że jest dobrze , że
to bzdury , że taki Gogacz to chłapie jęzorem, bo ma parcie na szkło , że to
frustrat , że gorszy od PiS , a SLD to komuch PZPR - stara złodziejska
nomenklatura , która marzy o zniewoleniu narodu cenzurom i w ogóle z Ruskimi by
chcieli ....
Jeśli ludzie sami w porę nie zrozumieją , ze taka np.
Magdalena Ogórek to wcale źle nie mówi , tylko otoczenie może nie dorosło. Moim
zdaniem źle prowadzi jej kampanie , narzuca durne hasła! Prawo trzeba zmienić !
Prawo administracyjne ! prawo skarbowe ! ..a ja Gogacz mówię ..podejście
urzędnika do obywatela koniecznie trzeba zmienić ! Trzeba wprowadzić restrykcje
wobec
nieuczciwych bankierów. Trzeba koniecznie ułatwić życie
obywatelowi i co najważniejsze trzeba przeciwstawić się lobby zachodnich
korporacji ! Polacy sami odbudują konkurencyjną produkcję, tylko im pozwólcie wybrańcy
narodu !
Szczerze ? … wątpię , że to się uda. Przy tak zawikłanych
układach sitw obecnie rządzących , którzy wprowadzili szablon życia Polaka ,
który ma być szczęśliwy i już ! A za 30 lat niech się martwią inni ...
Zatem ja mam plan wychowania mojego synka w duchu nie
koniecznie patriotycznym do Polski i Polaków a w duchu patrioty lepszego świata
i lepszych ludzi .
Można wybrać jeszcze wyjście pośrednie i chcieć dla swojego
dziecka życia w wielkich aglomeracjach miejskich takich jak Poznań, Wrocław,
Trójmiasto, Kraków, Warszawa , ale to już nie ma znaczenia ponieważ to jest już
zagranica . Polska została podzielona na Polskę A, B ,C . Polska A to właśnie
te wielkie aglomeracje - inny świat , tam nawet ludzie mają inny wyraz twarzy,
inaczej jeżdżą samochodami , inaczej chodzą, niż ludzie w Polsce B ..w tej w której ja zamieszkuję -
małomiasteczkowej zawiści.
Często smutnych i styranych twarzy , gdzie sukces oznacza
wyniosłość i wyższość a klęska wzbudza zadowolenie i zadowolony grymas twarzy
na buziach co niektórych , ot … małomiasteczkowy prowincjonalizm , którego nie
ma np. w Szwecji , ale to Szwecja .
Moim krajanom nawet się nie dziwię bo czego można oczekiwać
od Polski B , która jest tylko podkolorowana farbkami UE i nic poza tym . Jest
jeszcze Polska C …tej prawie nie znam , ale mój kolego z Bieszczad konkretnie
Ustrzyki , mówi , że jeśli ruszą z kosami to policja zapowiedziała , że stanie
po ich stronie , kto wie , może od nich się coś zacznie - tylko wtedy poleje
się krew , a tego nie chcemy , prawda ?
Powodzenia Polsko , może się uda bez krwi, bo za trzydzieści
lat zostaną po nas guziki ...
Powodzenia Polsko , może się …
Adam Gogacz
PS Może przyjdzie nam chodzić po drogach brukowanych, ale nasze dzieci, nasza do miłość do nich pozostanie i w tym upatruje jedyną nadzieje na lepsze jutro ..na lepszą dla NAS POLSKĘ :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz