czwartek, 27 listopada 2014

5 tysięcy złotych za dojazd do pracy

Zwrot kosztów dojazdów pracownika do firmy zależy w dużej mierze od dobrej woli pracodawcy.
Zupełnie inaczej sprawa ma się w przypadku sądów.

Prawo o ustrojów sądów powszechnych - Art. 95. Miejsce zamieszkania sędziego
§ 1. Sędzia powinien mieszkać w miejscowości będącej siedzibą sądu, w którym pełni służbę.
§ 2. Prezes sądu okręgowego w stosunku do sędziego sądu rejonowego oraz sędziego sądu okręgowego, prezes sądu apelacyjnego w stosunku do sędziego tego sądu, a Minister Sprawiedliwości w stosunku do prezesa sądu okręgowego i prezesa sądu apelacyjnego, w uzasadnionych przypadkach, może wyrazić zgodę na zamieszkanie sędziego w innej miejscowości.
§ 3. W razie uzyskania zgody, o której mowa w § 2, sędziemu przysługuje zwrot kosztów przejazdu z miejsca zamieszkania do siedziby sądu, ustalonych na zasadach obowiązujących przy ustalaniu wysokości należności przysługujących pracownikom z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju. Zwrot kosztów jednak nie przysługuje, jeżeli zmiana miejsca służbowego nastąpiła w wyniku orzeczenia kary dyscyplinarnej wymienionej w art. 109 kary dyscyplinarne, § 1 pkt 4 oraz orzeczenia sądu dyscyplinarnego o przeniesieniu sędziego na inne miejsce służbowe ze względu na powagę stanowiska.

Niekwestionowanym mistrzem w Sądzie Rejonowym w Chojnicach, jest Sędzia Marek Nadolny, którego zwrot kosztów dojazdu do pracy w roku 2012 wyniósł  5.037,07.
Z naszych materiałów wynika, że połowa Sędziów Sądu Rejonowego w Chojnicach, otrzymuje zwrot kosztów dojazdów.



Podobnie sytuacja wygląda w przypadku kosztów delegacji, tutaj także SSR Marek Nadolny prowadzi, uzyskał on bowiem 2.298,65 zł, co wygląda marnie w stosunku do drugiego miejsca w klasyfikacji czyli SSR Romana Sporysza – 995,04. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz