Kto zawinił
? Sąd czy Prokuratura ? Czy też może złodziej zawinił bo skorzystał ze
słabości Sądu, czy też Prokuratury ? Czy
może słabość Sądu, czy też Prokuratury została kupiona ? A może sprzedana ? Kogo
przy wyłaniających się faktach uznać za winnym a kogo ukarać ? Czy mamy do
czynienia ze społeczną szkodliwością czynu, czy tylko z „zamówieniem publicznym”
i nie sposób było odmówić …. Wydając takie czy też inne Postanowienie. W końcu
życie jest banalnie proste … trzeba kasy aby koniec z końcem związać …
Szkoda
wystąpiła … to niezaprzeczalny fakt. Prokuratura i Sąd w budynku jednym
działali…. nie sposób jest zatem nie przyznać, że jedna ręka nie wiedziała co
czyni druga…. I co teraz ? Szkodę trzeba naprawić !!! ...Sędziowie i Prokuratorzy .... Wasz ruch ... czy też może czekacie na jesienne wybory .. a może na anarchię ... PS A prawo Rzymskie było tak banalnie proste ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz