Adam Gogacz widzi .. Wojska Polskiego już nie ma !!!

Drodzy moi zważmy co następuje ...

Wojsko Polskie, a Armia Zawodowa, to dla wielu z nas to samo, a jednak nie ! 

To nie to samo ...

Wojsko Polskie było kiedyś. Było przed pierwszą wojną światową, drugą wojną światową i po drugiej wojnie światowej . Z orzełkiem w koronie czy też bez - wszystko jedno - było. 

Wojsko charakteryzowało się tym, że był pobór obowiązkowy na czas określony, celem przygotowania mężczyzn zdrowych i silnych do walki z wrogiem. Raz ten obowiązek miał przebieg dłuższy, raz krótszy, to bez  większego znaczenia. Ważne, że przygotowani żołnierze już w cywilu gotowi byli walczyć. I w razie potrzeby i bez wahania szli do boju, znając swój lokalny teren.

Pamiętając wiele z pobytu w woju szli do boju, a generalicja musiała jedynie dobrze planować i zabezpieczać wojaków w broń i wyżywienie. 

 Armia Zawodowa - jaka mamy obecnie to już zupełnie inna bajka . Takowa Armia jest nie zdolna do walki. Nie ma rozeznania w terenie. Nie ma zdolności do uszczelnienia granic, a co dopiero w obronie kraju . Powodem jest to, że żołnierzy praktycznie nie ma. Jest kadra wojskowa- biurowa zabezpieczająca swoje drobne interesiki i ministerialne przewały . Armia Zawodowa to firma - urząd do prania szmalu . Ten twór zajmuje się zamówieniami publicznymi, przekrętami typu " nielot F16 " i tym podobnymi sprawami . W prawdzie zawsze były przekręty na linii cywil - wojsko, ale to były drobne - to raz, a dwa - wojsko było wojskiem, a nie firmą z udziałem skarbu państwa. To co jest obecnie to Armia Zawodowa, która bawi się naszymi publicznymi pieniędzmi, a jej ministrowie i generalicja pije szampana śmiejąc się nam w oczy .

Wnioski ?

Wojska Polskiego nie ma ! Zostało przedefiniowane na instytucję ułatwiająca upłynnienie złomu z wielu sąsiednich zaprzyjaźnionych krajów. A dla tych co twierdzą, że przedtem też mieliśmy wielkiego brata ..  odpowiem - owszem, tak , ale wtedy mieliśmy Wojsko - prawdziwe Wojsko, a dziś ? ... 

Dalej odpowiedzcie sobie sami drodzy czytelnicy .... Adam Gogacz .