środa, 8 października 2014

Chojnickie podsłuchy ......... prolog

Nie tylko  w "wielkim" świecie afery podsłuchowe są codziennością.  Także w małych miejscowościach stają się one coraz częściej mieczem do walki.

Oto moja historia:

W październiku 2005 r. Pracownica Urzędu Miejskiego w Chojnicach na polecenie Burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera dokonała nagrania rozmowy z Mariuszem Janikiem. Po raz pierwszy na korytarzu Urzędu Miejskiego w Chojnicach w czasie pracy urzędu, drugi raz w mieszkaniu prywatnym pracownicy. 
Burmistrz Arseniusz Finster, który zlecał nagrania wykorzystywał je później m.in. w prywatnych procesach przeciwko Mariuszowi Janikowi. 
Jednak przed ujawnieniem opisanych nagrań Burmistrza Miasta Chojnice Arseniusz Finster zaangażował wiele osób – pracowników Urzędu Miejskiego w Chojnicach do powielania (kopiowania) nagrań na płyty CD oraz do tzw. odszumiania – manipulowania nagraniem.

Stenogramy z tych rozmów były wykorzystywane wielokrotnie przez Arseniusza Finstera, jak i burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. 

Na dokonanie nagrań nie wyrażała zgody ani Prokuratura Rejonowa w Chojnicach, ani Sąd Rejonowy w Chojnicach. Takiego dokumentu zezwalającego nie posiada też w swoich aktach Sąd Okręgowy w Słupsku. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz