czwartek, 3 grudnia 2015

Pomorska "Ośmiornica" Cz. 1

Proszę Państwa, 
chciałbym dzisiaj Państwu po pewnej pracowitej przerwie przedstawiać pewną historie z małego miasteczka w którym praktycznie wszelkie negatywy komunizmu są jeszcze do dzisiaj ze szczególną troską   pielęgnowane.

Taka sytuacja : 21 wiek, doba wysoko rozwiniętego Internetu, tradycyjna, znana już wszystkim  służalczość służb (prokuratura, policja) czekająca na hasło kryminalnych elit .. kto z imienia i nazwiska ma być zniszczony i ile musi stracić  i … 
Cyrk Bimbona leci pełną parą.
Jak to jest robione ???
Otóż:
Mamy niewygodnego gościa .. bardzo szybko, wręcz na kolanie montowany jest akt oskarżenia. Z gościa robi się idiotę i intruza. Wszelkie przez niego zgłaszane do organów próby argumentowania, iż zarzucane mu przestępstwa to  wierutne kłamstwo traktuje się widząc go na policji, czy też w prokuraturze: zgodnie z wcześniej omówioną i opłaconą definicją: przesłuchać i umorzyć.

Dodatkowo w miedzy czasie Rzecznik miejscowej Policji korzystając w pełniej krasie tak ze sprzętu jak i z dostępu do informacji niejawnych uruchamia system  propagandy montując na publicznych portalach, forach  szkalujące gościa  opinie.
Rozsyła się dodatkowo anonimy, śledzi się gościa robiąc mu koło pióra, tak żeby się np. wyhuśtał. Rujnuje się mu rodzinę, wieloletni dorobek a jak trzeba to wysyła na „konieczne badania psychiatryczne” bo nie chce się zrozumieć co pisze i argumentuje .. itp. itd.
A jak sam system popełni błąd i z pijackiego roztargnienia zapomni udzielić koniecznej pomocy i jakiś gość się np. utopi … to nic …zrobi się nieszczęśliwy wypadek!! .. swoich przecież się nie wsadza, szczególnie,  kiedy  w grę wchodzi komendant policji …
Reszty, ale już w realu dowiedzą się Państwo ze strony….     


    



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz